„Stanowisko rektora jest podobne do stanowiska prezydenta miasta kotów, bo koty są indywidualistami i każdy idzie w innym kierunku”.

Tą zawierającą ziarno prawdy metaforą Prof. Bogumiła Kaniewska – Rektor Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu i Przewodnicząca Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich kadencji 2024-2028 – rozpoczęła panel rektorski konferencji LUMEN 2024.

Gośćmi panelu byli:

  • Michał Markuszewski, Rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego;
  • Rafał Matera, Rektor Uniwersytetu Łódzkiego;
  • Beata Wojciechowska, Rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach;
  • Marek Zieliński, Rektor Collegium Da Vinci.

Kluczowe pytania, na które odpowiedzieli rektorzy to: Jak postrzegają swoją misję? Jakie są ich trzy wymarzone cele jako rektor? Co widzą jako szansę dla ich realizacji, a co jako przeszkodę?

PERSPEKTYWA MŁODEGO UNIWERSYTETU PUBLICZNEGO – Uniwersytet Jana Kochanowskiego

Choć historia Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach sięga 1969 roku, kiedy to powstała Wyższa Szkoła Nauczycielska, jest to wciąż młody uniwersytet – rangę uniwersytetu klasycznego uzyskał w 2011 roku.

Marzeniem obecnej Rektor uczelni, Prof. Beaty Wojciechowskiej, jest wzmocnienie UJK w trzech obszarach: umiędzynarodowienia, nauki i kształcenia. To cel, który chce osiągnąć w swojej kadencji i wierzy, że się to uda, ponieważ uczelnia posiada duże zasoby intelektualne. W zakresie nauki Rektor pragnie zwiększyć liczbę kategorii A i liczbę pozyskanych grantów, a w zakresie kształcenia planuje dalsze podnoszenie jego jakości.

Działania Prof. Beata Wojciechowska chce jednakże skupić na umiędzynarodowieniu i wejść w jeszcze więcej sojuszy. Podjęto już wiele konkretnych działań w kierunku internacjonalizacji i nawiązania współpracy z zagranicznymi uniwersytetami. Wielu spośród studentów zagranicznych na UJK kształci się na kierunkach medycznych oraz związanych z designem i sztuką, dlatego w tych właśnie obszarach Rektor upatruje możliwości współpracy. Prelegentka chciałaby też sformalizować współpracę naukową oraz sięgać po akredytacje międzynarodowe. Jako ogromną szansę, którą z pewnością wykorzystają, Rektor postrzega zbliżającą się polską prezydencję w Radzie UE.

PERSPEKTYWA UCZELNI NIEPUBLICZNEJ – Collegium Da Vinci

Collegium Da Vinci w Poznaniu to jedna z najdłużej działających niepublicznych uczelni w Wielkopolsce. Jak podkreślił Prof. Marek Zieliński, kluczowy dla nich jest student. Dlatego marzeniem Rektora jest zapewnianie najlepszej jakości kształcenia, która będzie wyróżniała ich na rynku.

Przez jakość kształcenia prelegent rozumie adekwatność programów studiów do potrzeb rynku i studentów, satysfakcję studentów (w tym wsparcie psychiczne i angażowanie ich w projekty) oraz kształtowanie postaw i kompetencji, dzięki którym absolwent „poradzi sobie w życiu”. Kolejny cel to zapewnienie dobrostanu i poczucia bezpieczeństwa pracowników etatowych i na zlecenie. Trzecim marzeniem jest, by studenci uczelni byli zaangażowani społecznie.

Rektor, poproszony o komentarz w sprawie projektu zmian w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym, stwierdził, że jego zdaniem jest to konsekwencja patologicznych zachowań i sytuacji na rynku, które choć były popełnione przez konkretne uczelnie, to odpowiemy za nie zbiorowo. Uważa, że to nie fair i jest utrudnianiem życia uczelniom niepublicznym poprzez ograniczanie swobody ich działania. „Uczelnie mogą być dobre lub słabe, ale nie lepsze lub gorsze” – podkreślił Prof. Marek Zieliński.

PERSPEKTYWA UCZELNI BADAWCZEJ I RESORTOWEJ – Gdański Uniwersytet Medyczny

Gdański Uniwersytet Medyczny  to jedyna uczelnia medyczna będąca częścią Inicjatywy Doskonałości – Uczelnia Badawcza. Jakie marzenia dla swojej uczelni ma jej Rektor, Prof. Michał Markuszewski?

„Po pierwsze: żebyśmy byli jak Harvard. Po drugie: żeby pracownicy zarabiali tyle pieniędzy, żeby nie chciało im już się nic innego robić. Po trzecie: żebyśmy się opędzali od studentów, którzy będą do nas walili drzwiami i oknami” – mówił Rektor GUMed. Podkreślił, że jego zdaniem należy mierzyć najwyżej jak się da i starać się ten poziom osiągnąć. Oczywiście, uczelnia nie stanie się Harvardem w jedną czy dwie kadencje, ale warto dążyć do takiego poziomu doskonałości i Rektor liczy, że GUMed go kiedyś osiągnie.

Co musiałoby się zmienić, żeby uczelnia była jak Harvard? „Aby osiągnąć poziom Harvardu lub innych wysoko renomowanych uczelni, my też musimy się sami zmienić. Musimy zmienić też trochę podejście do pracy naukowej czy edukacyjnej, do studentów” – podkreślił Prof. Michał Markuszewski. Jak obserwuje Rektor, programy kształcenia na uczelniach medycznych niewiele się zmieniły na przestrzeni dekad. Na Zachodzie zaś podejście do kształcenia tego samego przecież magistra farmacji czy lekarza jest inne: otrzymuje tą samą wiedzę, ale podaną w inny sposób – bardziej atrakcyjny i dla studenta, i dla pracownika.

Potrzebne są również zmiany w legislacji, przy czym ustawa o szkolnictwie wyższym to nie wszystko – zmienić musi się szersze otoczenie prawne, np. kwestie zamówień publicznych, mówił Rektor GUMed. Wiele legislacji ogranicza możliwości działania szkół wyższych, zwłaszcza publicznych, oraz hamuje rozwój uczelni i nauki. Prof. Michał Markuszewski dodał też, że środowisko akademickie powinno naciskać na polityków o lepsze finansowanie, które pozwoli na zapewnienie pracownikom uczelni komfortu ekonomicznego.

PERSPEKTYWA UCZELNI PUBLICZNEJ – Uniwersytet Łódzki

Uniwersytet Łódzki jest jedną z największych polskich szkół wyższych. Jak mówił jej Rektor, Prof. Rafał Matera, marzeniem na jego kadencję jest utrzymanie kolegialności zarządzania. Rektorowi zależy też na utrzymaniu komunikacji z wszystkimi grupami pracowniczymi: pracownikami badawczymi, dydaktycznymi, badawczo-dydaktycznymi, administracyjnymi. Prelegent chce być rektorem dostępnym dla swoich pracowników. Trzecim marzeniem jest utrzymanie siły, energii i otwartości na zmiany, a także budowanie świadomości o roli uniwersytetu – jego ważności i potrzebie istnienia.

Uczelnia zarządzana kolegialnie i dostępny rektor to piękna wizja, ale czy w obecnym stanie prawnym możliwa do pełnej realizacji? Zdaniem Prof. Rafała Matery zmiany wprowadzone przez ustawodawcę i do których musimy się dostosować najczęściej nie są takie, jak my je sobie wyobrażamy, bo są wynikiem mniejszego czy większego konsensu. Jednakże nowa ustawa tego, co dla rektora jest szczególnie istotne – kolegialności, dostępności i otwartości – na pewno nie może przyhamować.

Ponadto, mimo że obecna ustawa zmieniła sporo, to „przeciętny” pracownik nadal postrzega uczelnię bardzo hierarchicznie – ostatecznie i tak się kończy na pytaniu rektora. „Marzę o takiej instytucji, w której odpowiedzialność i decyzyjność powinna być też na poziomach niższych. Oczywiście można to sobie ukształtować wewnętrznie poprzez pełnomocnictwo i upoważnienia, ale wiemy, jak dużo spraw i tak do nas trafia i to bardzo różnorodnych” – mówił Rektor UŁ.

„Wyobraźcie sobie, że jesteście ministrem nauki…”

Zamiast tradycyjnego podsumowania na koniec panelu Prof. Bogumiła Kaniewska, moderator dyskusji, postawiła przed rektorami takie zadanie: wyobraźcie sobie, że jesteście ministrem nauki i szkolnictwa wyższego, które to w końcu zostały określone jako priorytet polityki państwa. Jaka jest Wasza pierwsza decyzja?

„Najfajniej by było, jak bym powiedział: w ogóle nie ma żadnej listy czasopism” – rozpoczął Prof. Rafał Matera. Dla Prof. Beaty Wojciechowskiej priorytetem zaś byłyby podwyżki finansowe dla wszystkich pracowników, w tym administracyjnych, oraz wzrost stypendiów dla studentów i doktorantów.

Prof. Michał Markuszewski odpowiedział, że najlepszym byłoby większe finansowanie, ale że nie jest to w decyzji ministra, to w takim razie lobbowanie na rzecz systematycznego zwiększania budżetu na naukę do poziomu co najmniej średniej europejskiej. Z kolei decyzją Prof. Marka Zielińskiego byłoby zwiększenie finansowania, ale w połączeniu z lepszą efektywnością finansów i mądrym podziałem środków.

Prof. Bogumiła Kaniewska zaś zmieniłaby ustawę o zamówieniach publicznych i dążyła do uwolnienia uczelni od nadmiaru biurokracji.