Zacznijmy od początku. Dlaczego rozpocząłeś swoją przygodę z PCG Academia?

Przebiegło to całkowicie naturalnie. Otrzymałem interesującą ofertę współpracy. Po kilku spotkaniach z zarządem PCG Academia doszliśmy do wniosku, że obie strony na takiej współpracy mogą wiele zyskać. Po kilkunastu latach doświadczenia w branży IT dla sektora bankowego dysponowałem niezbędnym doświadczeniem, które mogłem wnieść do firmy. Od PCG Academia uzyskałem możliwość dalszego rozwoju zawodowego i osobistego. Spotkaliśmy się w dobrym czasie i miejscu.

Też tak uważamy! Opowiedz proszę, czym zajmujesz się w PCG Academia.

W PCG Academia pełnię rolę CTO. Odpowiadam za rozwój produktów informatycznych dla sektora edukacji wyższej. W części organizacji, za którą jestem odpowiedzialny, zajmujemy się portfolio produktów na dwóch poziomach. Pierwszy to strona biznesowa i funkcjonalna. Tutaj główną rolę pełnią Menedżerowie Produktów, Główny Architekt oraz liderzy techniczni, którzy decydują o strategii rozwoju aktualnych produktów, planują prace nad nowymi produktami i modułami, szukają rozwiązań potrzeb klientów. Poziom drugi to właściwa dostawa oprogramowania. W tej części kilka zespołów produkcyjnych oraz zespół kontroli jakości odpowiadają za dostarczenie rozwiązań zgodnych ze specyfikacją w określonym czasie i budżecie. Największe wyzwanie w mojej pracy to koordynacja wszystkich zespołów w taki sposób, aby proces od zapotrzebowania do realizacji był możliwie najpłynniejszy, przewidywalny i powtarzalny.

Jakie są Twoje największe wyzwania w tej roli?

Jednym z najważniejszych jest adopcja starych rozwiązań do nowych wymagań i technologii. Systemy, które mają 5- czy 10-letnią historię są już uznawane za leciwe. Jednocześnie są to zwykle systemy kluczowe dla funkcjonowania organizacji, których wymiana jest skomplikowana. Wyzwaniem jest ciągłe unowocześnianie rozwiązań bez negatywnego wpływu na kluczowe funkcjonalności. Posłużmy się przykładem. 10 lat temu otwarte API do systemów dziedzinowych nie było czymś powszechnym. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić, aby taki system nie dysponował API, do którego można podłączać kolejne moduły i całe rozwiązania. Wydaje się to sprawą prostą, ot dodajmy kilka metod REST i po sprawie. Nic bardziej mylnego. Otwarcie rozwiązania idzie w parze z optymalizacją wydajności i dodatkową ochroną. System, który był projektowany z myślą o dostępie kilkunastu osób przez klasyczną aplikację musi teraz poradzić sobie z setkami tysięcy wywołań funkcji API w ciągu dnia. To zwykle oznacza konieczność dużej przebudowy mechanizmów wewnętrznych i dostosowanie ich do zupełnie nowych wymagań wydajnościowych. Inne wyzwanie, nad którym obecnie pracujemy to adaptacja rozwiązań do pracy w chmurze obliczeniowej. Dla nowo tworzonych modułów jest to stosunkowo proste, ale dla systemów, które nie powstawały z myślą o instalacji chmurowej  to poważne wyzwanie. Na szczęście w informatyce niemal nie ma rzeczy niemożliwych. To kwestia planu, konsekwencji, czasu i wyrozumiałości, o którą często prosimy naszych klientów. Wytwarzanie oprogramowania to pewien proces, w którym nie warto iść na skróty.

Całkowicie się zgadzam. A co z kolei podoba Ci się najbardziej w Twojej pracy?

To, że jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Wyzwań i okazji na rozwój zawodowy i osobisty z pewnością w najbliższych latach nie zabraknie. Z pewnością jest to praca dla osoby, która nie lubi stać w miejscu. Praca w firmie informatycznej daje unikalną możliwość tworzenia czegoś z niczego. Zaczynamy od pomysłu, a później wprowadzamy go w życie. To daje ogromną satysfakcję.

To z pewnością wspaniałe uczucie przekształcać czyste pomysły w zupełnie realne narzędzia, zwłaszcza w fajnym zespole. Co jest dla Ciebie najważniejsze w zarządzaniu zespołem? Czym wyróżniasz się jako CTO?

Nie wiem, czy to szczególnie wyróżniające, ale najbardziej cenię sobie współpracę, odpowiedzialność i szczerość w komunikacji. Bardzo lubię pracę z ludźmi, którzy są gotowi wziąć na siebie odpowiedzialność i nie wymagają mikrozarządzania, którego nie znoszę.

Jak łączysz zawodowe wyzwania ze swoimi zainteresowaniami?

Od szkoły średniej i czasu, kiedy otrzymałem od rodziców mój pierwszy prawdziwy komputer klasy PC, wsiąknąłem w informatykę i nowe technologie. Studia informatyczne, a następnie kariera w branży IT pozwoliły mi łączyć przyjemne z pożytecznym. Inżynierowie mojego pokolenia mają unikalną szansę pracować w czasach gigantycznego przełomu technologicznego. Na naszych oczach tworzyła się technologia, którą ciężko było sobie wyobrazić 15 czy 20 lat temu. I ten rozwój będzie cały czas przyspieszać. Żyjemy w ciekawych czasach, w których człowiek jest coraz bardziej cyfrowy, a technologia coraz bardziej ludzka.

Tomasz Buczak

Programista z wykształcenia, Architekt IT w stanie spoczynku, Menedżer z wyboru, Prelegent z przypadku.  16 lat doświadczeń w międzynarodowej korporacji specjalizującej się w budowie rozwiązań informatycznych dla sektora finansowego. Przez 7 lat był współodpowiedzialny za strategię rozwoju produktów bankowych w roli Głównego Architekta Systemów i Menedżera Portfela Produktów. Od 2018 roku był szefem działu R&D gdzie odpowiadał za tworzenie startup’ów, które wcielają pomysły w życie a następnie je komercjalizują. Entuzjasta Lean Management, Agile i zdrowego rozsądku.  Prywatnie miłośnik squasha.